Historia urzędowego Reksia kończy się szczęśliwie. Psiak z ostrowskiego schroniska, po kilku tygodniach spędzonym w Urzędzie Miejskim Ostrowa Wielkopolskiego, jest już w domu na stałe z nowym opiekunem Mariuszem Bolachem, prezesem Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego.
- Szczęśliwy dom dla naszego Reksia bardzo nas cieszy. Spędziliśmy z nim kilka tygodni, które dostarczyły nam wiele radości i wzruszeń. Gorąco liczymy jednak, że nasza akcja pozwoli również innym czworonogom z ostrowskiego schroniska znaleźć swoich opiekunów. Zachęcam do ich odwiedzania. Pragnę dodać, że przygarnięcie Reksia nie było ostatnim naszym działaniem promującym adopcję zwierząt, a zaledwie jednym z nich – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Niewielki, 11-letni, nieco schorowany psiak trafił do Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim ze schroniska w Wysocku Wielkim na początku lutego. W ten sposób prezydent Ostrowa odpowiedziała na apel pracowników schroniska o opiekę nad ich podopiecznymi podczas największych mrozów. Tą akcją, ostrowscy urzędnicy chcieli namówić ostrowian do zapewnienia zwierzętom choć czasowej opieki. W dniach, w których temperatura sięgała kilka stopni poniżej zera i sypał śnieg, kilkunastu mieszkańców zabrało psy do swoich domów.
Zgodnie z założeniem Urząd Miejski miał być dla Reksia jedynie przystankiem. Choć Prezydent Miasta wielokrotnie powtarzała, że do schroniska psiak już nie wróci. Celem stało się znalezienie mu kochającego domu. Dzięki dużemu zainteresowaniu mediów przygarnięciem psiaka do gabinetu prezydenta, Reksio stał się rozpoznawalny nie tylko w naszym mieście, ale i w całej Polsce. Ostatecznie swój dom znalazł niedaleko. Reksia przygarnął Mariusz Bolach, prezes Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego.
- W schronisku nadal jest wiele piesków, które wypatrują swojego człowieka i czekają na kochający dom. Gorąco zachęcam ostrowian do adopcji tych oddanych i wiernych zwierząt. Za odrobinę serca, za opiekę odwdzięczą się bezwarunkową miłością – dodaje prezydent Miasta.