W miniony piątek plac Rowińskiego zamienił się w scenę dla Teatru Tańca „Schronienie”. Ostrowianie obejrzeli spektakl pt. "Nie ma planety B" w reżyserii Filipa Hylewicza.
Teatr Tańca „Schronienie" to grupa młodych tancerzy zajmująca się tworzeniem autorskich spektakli. Ogromne emocje wyrażane tańcem spowodowały, że nie można było obok tego spektaklu przejść obojętnie. Wiele osób przystanęło, by chłonąć tę wyjątkową atmosferę. W niektórych oczach pojawiły się nawet łzy, jednak nic w tym dziwnego, ponieważ widowisko zmuszało do refleksji, do głębszej analizy. Reżyserem i scenarzystą widowiska pt. „Nie ma planety B” jest Filip Hylewicz.
- To wspaniałe, że tłem dla tak głębokich emocji może być również ostrowska ulica. Wiele razy podczas trwania miejskiej rewitalizacji podkreślałam, że nie chodzi w niej tylko o nowy wygląd ulic. To także więcej życia w centrum Ostrowa. Piątkowy wieczór był tego kolejnym przykładem – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Teatr można było oglądać również podczas niedawnego oficjalnego otwarcia zrewitalizowanego traktu śródmiejskich ulic. Wówczas występował na ulicy Kolejowej, „pod filarami” i zebrał mnóstwo oklasków oraz pochlebnych opinii. Kolejny występ w ostrowskim śródmieściu spodobał się równie mocno.
- Serdecznie dziękuję, że w ten piękny lipcowy wieczór, w cieniu konkatedry, zrewitalizowana przestrzeń miejska mogła stać się scenerią czegoś tak wyjątkowego – dodaje prezydent Ostrowa.
