Do Ostrowa Wielkopolskiego dociera międzynarodowa pomoc. W zbiórkę darów dla naszych ukraińskich przyjaciół włączyli się mieszkańcy Francji, Holandii, Niemiec a także Stanów Zjednoczonych. Do miasta przyjeżdżają kolejne auta ciężarowe wypełnione po brzegi darami. To przede wszystkim pomoc rzeczowa - ubrania, żywność długoterminowa, środki czystości, jedzenie dla dzieci, środki higieniczne.
W ciągu ostatnich dni do Ostrowa Wielkopolskiego z pomocą przyjechały dwie Holenderki Mariella i Marisa. Dziewczyny zapakowały busa i wyruszyły w podróż do Ostrowa Wielkopolskiego. Przywiozły m.in. słodycze dla ukraińskich dzieci. Na miejscu zrobiły zakupy dla Domu Polsko - Ukraińskiego. Kupiły 30 regałów na ubrania i osobiste rzeczy, suszarki, pojemniki oraz sprzęt AGD, w tym dwie lodówki, odkurzacze, pralkę i suszarkę. Holenderki zostały również wolontariuszkami Domu.
Auto ciężarowe z darami przyjechało także z Francji. W zbiórkę darów dla naszych ukraińskich przyjaciół włączyli się mieszkańcy francuskiego miasta Orange. Inicjatorami pomocy byli tamtejsi przedsiębiorcy Eric Segura oraz Michael Paget. Dzięki nim do Ostrowa Wielkopolskiego dotarły m.in.: ubrania, żywność długoterminowa, środki czystości, jedzenie dla dzieci, środki higieniczne.
- Zaapelowaliśmy do swoich klientów, znajomych i przyjaciół, którzy bardzo chętnie włączyli w akcję przekazując nam pieniądze. Za zebraną kwotę zakupiono u dostawców artykułów spożywczych i higienicznych towar. Ci ostatni również w geście solidarności zaproponowali dobre ceny i zrezygnowali z marży. Lyons Club zapewnił lokale na magazynowanie dostarczanych palet i kartonów. Szef firmy transportowej z Ostrowa nieodpłatnie zobowiązał się przywieźć całego tira z pomocą do Ostrowa Wielkopolskiego – mówił Eric Segura.
Obecnie magazyny przy ulicy Grunwaldzkiej są pełne darów. Znajduje się nich głównie żywność długoterminowa i zabawki.
Wsparcie nadeszło także z Niemiec. W Hamburgu, Era Nowych Kobiet na czele z Joanną Przetakiewicz, przygotowała transport z darami dla mieszkańców ostrowskiego Domu Polsko - Ukraińskiego.
W Hamburgu w stanie Nowy Jork w USA, Joanna Cerrone, dla której Ostrów Wielkopolski jest rodzinnym miastem, zorganizowała zbiórkę finansową. Do tej pory (tj. 23.03) zebrała ponad 15 tysięcy dolarów. Za pieniądze kupuje najbardziej potrzebne artykuły. To między innymi 15 zestawów garnków, 50 zestawów kołder, poduszek oraz pościeli, 30 czajników elektrycznych, 20 materacy, kilka pralek. Na tym nie koniec. Zbiórka finansowa cały czas trwa. W Ostrowie Wielkopolskim zakupy koordynuje mama Joanny oraz jej siostra.
- Dziękujemy za Wasze dobre serca, pomoc i wsparcie dla naszych przyjaciół z Ukrainy. Na nasz apel o pomoc i zbiórkę rzeczy dla uchodźców z Ukrainy odpowiedziały setki mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego i całej Południowej Wielkopolski. Pomoc otrzymaliśmy także z Francji, Niemiec, a nawet Stanów Zjednoczonych. Każda pomoc jest dla nas ogromnie ważna i bezcenna. Dziękuję! – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Każdego dnia w Domu Polsko - Ukraińskim działa kilkunastu, a gdy jest potrzeba to i kilkudziesięciu, wolontariuszy. Kolejne grupy chętnych do pomocy pracują w magazynie darów, w dawnym Kinie Komeda. Regularnie dom odwiedzają darczyńcy, którzy chcą pomóc uchodźcom z Ukrainy, którzy właśnie przy ulicy Królowej Jadwigi 3 w Ostrowie Wielkopolskim, znaleźli schronienie.
- Pełne magazyny darów są najlepszym przykładem solidarności z Ukrainą. Pamiętamy również o wolontariuszach, których dziś trudno zliczyć. Każdy z nich pomaga na miarę swoich możliwości. To pomoc, bez której byśmy sobie nie poradzili, dlatego brak dziś słów by wyrazić naszą wdzięczność dla nich – podkreśla Sebastian Górski, zastępca prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
