Na przejściu dla pieszych przy ulicy Chopina/Wrocławskiej testowo zamontowano tzw. listwy „antyzombi”, czyli zabezpieczenie dla osób, które idąc ulicą wpatrują się w ekrany swoich telefonów.
Listwy mają przestrzegać ostrowian zapatrzonych w swoje telefony, że zbliżają się do przejścia dla pieszych. Młodzi ludzie bardzo często w ogóle nie rozstają się ze swoimi smartfonami. Idą ulicą przeglądają strony, prowadzą rozmowy przez komunikatory internetowe.
- Chcemy tym rozwiązaniem poprawić bezpieczeństwo szczególnie młodych ostrowian. Listwy są zamontowane przed przejściem i zapalają się na czerwono, gdy takie światło jest na sygnalizatorze. Analogicznie w przypadku światła zielonego – informuje Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Czerwony kolor listwy ma być ostrzeżeniem i wyraźnym komunikatem, że na przejście dla pieszych wejść nie można.
Listwy zamontowane zostały testowo na przejściu dla pieszych przy ulicy Chopina i Wrocławskiej.
- Listwy ułatwiają również odczytanie sygnałów świetlnych przy przejściu „na raty” – przy obecności wysepki miedzy jednym a drugim przejściem, jak w przypadku właśnie tego przejścia. Zdarza się, że piesi reagują na sygnał z sygnalizatora po drugiej stronie ulicy, zamiast na ten umiejscowiony na wysepce – tłumaczy Marcin Wieruchowski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
- Przejście znajduje się w pobliżu dwóch szkół i korzysta z niego wielu ostrowskich uczniów, którzy często chodzą po ulicach wpatrzeni w ekrany swoich telefonów. Po kilku miesiącach funkcjonowania warto będzie właśnie ich zapytać, czy testowane przez nas rozwiązanie wpływa na baczniejsze zwrócenie uwagi na sygnalizację świetlną. Wówczas można się zastanowić nad modernizacją kolejnych przejść – dodaje prezydent miasta.
Listwy to również wsparcie dla osób z dysfunkcjami wzroku, które mogą mieć problem z dostrzeżeniem koloru światła na sygnalizatorze po drugiej stronie ulicy.
Obok Poznania Ostrów jest drugim miastem testującym to rozwiązanie.