W ostrowskim Urzędzie Miejskim, tuż przy wejściu do budynku, zlokalizowany został kolejny w naszym mieście defibrylator AED. To automatyczne urządzenie, które za pomocą poleceń głosowych i wizualnych potrafi przeprowadzić nawet osobę bez przygotowania medycznego przez procedurę bezpiecznej defibrylacji w zatrzymaniu krążenia.
Szacuje się, że w Polsce z przyczyn związanych z nieprawidłowym działaniem serca umiera ponad 160 tys. osób rocznie. Większość to ofiary nagłego zatrzymania krążenia, często mylonego z zawałem. Nagłe zatrzymanie krążenia to stan, w którym serce przestaje pracować w prawidłowy sposób, a jego skutkiem może być niedotlenienie organizmu. Po upływie około czterech minut od ustania krążenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w centralnym układzie nerwowym. Zatrzymanie krążenia może zdarzyć się każdemu bez względu na wiek, płeć, stan zdrowia, czy styl życia.
- Zdecydowaliśmy, że takie urządzenie powinno znaleźć się w naszym Urzędzie, bo codziennie odwiedzają go setki mieszkańców załatwiających swoje sprawy - mówi prezydent Beata Klimek. - Miejmy nadzieję, że nigdy nie będzie potrzeby jego użycia, ale jeśli zdarzy się taka sytuacja, będziemy lepiej przygotowani.
Zakup defibrylatora wraz z szafką kosztował blisko 5 tys. zł. Jak jednak podkreśla prezydent, każde uratowane życie jest bezcenne.