Takiego wydarzenia w historii Ostrowa Wielkopolskiego jeszcze nie było! 3mk Arena Ostrów była gospodarzem meczu kwalifikacyjnego do Mistrzostw Europy 2024 w piłce ręcznej! Na parkiecie spotkali się szczypiorniści z Polski i Łotwy. To międzynarodowe spotkanie było świetną okazją promocji miasta oraz 3mk Areny Ostrów.
- Ogromna satysfakcja i wielka radość. Jak pomyślę jaką drogę przeszliśmy od rozgrywania meczów piłki ręcznej przy ulicy Krotoszyńskiej w szkolnej sali gimnastycznej. ...a dzisiaj Ostrów Wielkopolski jest gospodarzem i organizatorem imprez rangi europejskiej, w tym eliminacji do Mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Możemy być tylko szczęśliwi. Piękny mecz. Kibice stworzyli wyjątkową atmosferę. Jestem bardzo dumna z ostrowian – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Podczas meczu nie zabrakło ostrowskich akcentów. Trenerem reprezentacji jest przecież ostrowianin Marcin Lijewski. Jego debiut w roli selekcjonera odbył się kilka dni temu we Włoszech. Ale swój pierwszy mecz w Polsce kadra pod wodzą Marcina Lijewskiego rozegrała właśnie w Ostrowie Wielkopolskim. To tutaj trener reprezentacji uczył się gry w piłkę ręczną.
- Wyjątkowa atmosfera. Piękna hala, piękne kulisy, wiele znajomych twarz, mój debiut, zakończenie kariery reprezentacyjnej brata, wielkie szczęście moich rodziców- nie wiem czy tą liczbę pozytywnych emocji można tak w kilku zdaniach wyrazić – mówi Marcin Lijewski, selekcjoner reprezentacji Polski.
W przerwie spotkania, Beata Klimek prezydent Ostrowa Wielkopolskiego, oficjalne podziękowała za grę w reprezentacji Polski młodszemu bratu trenera kadry - Krzysztofowi Lijewskiemu, który zakończył karierę sportową i jest teraz asystentem trenera w drużynie Barlinek Industria Kielce.
- Myślałem, że jestem w stanie po tylu latach dostarczania emocji kibicom własne emocje opanować, ale muszę przyznać szczerze, że troszeczkę nogi mi się trzęsły, bo wydarzenie było bardzo wzruszające. Sam się nie spodziewałem, że dostanę takie owacje, z tego miejsca kibicom bardzo dziękuję – mówi Krzysztof Lijewski, były reprezentant Polski w piłce ręcznej.
Na parkiecie w pojedynku z Łotwą zobaczyliśmy Ksawerego Gajka, który na co dzień broni barw Arged KPR Ostrovia.
- Coś niesamowitego, że miałem szansę zadebiutować z orzełkiem na piersi. Tych uczuć nie da się opisać słowami. Trener dał mi szansę. Z rzutu karnego udało się rzucić dwie bramki – mówi Ksawery Gajka, zawodnik Arged KPR Ostrovia.
Organizacja tak ważnego meczu to prestiż i uhonorowanie wcześniejszych zasług miasta jako gospodarza imprez gromadzących sportowców i tłumy kibiców. Atmosfera na meczu była wyjątkowa. Biało-Czerwonych dopingowało 3 tysiące kibiców. Była radość, wzruszenie i sportowa walka w duchu fair play. Takich emocji nie przeżywa się na co dzień. Arena po raz kolejny, doskonale sprawdziła się na organizację tak prestiżowych wydarzeń.
- Jestem pod wrażeniem waszego obiektu. Pierwszy raz jestem w ostrowskiej Arenie, naprawdę zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i cieszę się, że ten mecz jest objęty takim dużym zainteresowaniem – powiedział Sławomir Szmal, najlepszy piłkarz ręczny świata z 2009 roku.
To historyczne wydarzenie dla ostrowskiej Areny, która spełniła wszelkie wymagania Polskiego Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Obiekt przygotowano dosłownie na wysoki połysk. Mecz obejrzało 3 tysiące osób.
- Od tygodni trwały intensywne prace, by wszystko się udało. Im bliżej było meczu, tym większe emocje nam towarzyszyły. Dziś jestem bardzo szczęśliwy. Słyszymy wiele pozytywnych słów o tym wydarzeniu i jego organizacji. Dziękuję Związkowi za zaufanie – mówi Zbigniew Trzoska, prezes Ostrowskich Inwestycji Sportowych.
Mecz Polska-Łotwa w 3mk Arenie Ostrów zapisał się jako kolejny wielki organizacyjny, sportowy sukces w historii miasta. Nie brakowało pochwał pod adresem miasta ze strony Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz łotewskich gości. Ostrowska arena to miejsce ważnych wydarzeń. Po raz kolejny mogli przekonać się o tym nie tylko ostrowianie, ale cały kraj i Europa.