Wiele lat czekania, pustych obietnic i rozczarowań. Do tej pory to właśnie tego typu emocje towarzyszyły w Ostrowie tematowi budowy nowej hali widowiskowo – sportowej. W obecnej kadencji się to zmieniło – hala przestała być odległą mrzonką, a stała realnym zadaniem inwestycyjnym. Wynikiem takiego podejścia jest ogłoszony przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie nowej hali.
- Takie momenty zdarzają się raz w życiu - ogłosiliśmy przetarg na budowę hali widowiskowo-sportowej. To efekt wielu tygodni ciężkiej pracy i konkretny krok w kierunku tak oczekiwanej miejskiej hali – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Przetarg ogłoszony został w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, zatem jego zwycięzca zajmie się tak zaprojektowaniem budynku, jak i pracami budowlanymi przy jego powstawaniu.
- Liczymy na oszczędność czasu w momencie, gdy nie trzeba będzie ogłaszać i rozstrzygać dwóch osobnych postępowań przetargowych. Przetarg nieograniczony na wykonanie dokumentacji projektowej oraz robót budowlanych w ramach zadania inwestycyjnego pn. „Budowa hali widowiskowo – sportowej” ogłoszony został 30 kwietnia. Oferty przetargowe można składać do 25 czerwca bieżącego roku – informuje Ewa Torzyńska, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta.
Przetarg to kolejny krok w kierunku budowy długo oczekiwanej miejskiej hali. Zostanie ona zlokalizowana pomiędzy ulicami Wojska Polskiego i Dworcową, na terenie miejskim. Działka ta jest scalona, a teren ma uchwalony Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. Jej stuprocentowym właścicielem jest Miasto. Już teraz istnieje tu 70 miejskich miejsc parkingowych.
Nowy obiekt musi umożliwić rozgrywanie meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej koszykówki, piłki ręcznej i siatkówki oraz spełniać aktualne wymogi poszczególnych związków sportowych i lig. W dokumentacji przetargowej zaznaczono także, że arena musi umożliwiać organizację imprez pozasportowych, jak koncerty czy targi. Obiekt ma posiadać minimum 3 tys. miejsc siedzących podczas meczów koszykówki i siatkówki oraz minimum 2 tys. na meczach piłki ręcznej. Na imprezach pozasportowych, na płycie i trybunach, zmieścić się ma 6,2 tys. widzów. Projekt obejmuje również zagospodarowanie terenu, infrastrukturę techniczną, wykonanie miejsc postojowych, placów, dróg wewnętrznych oraz zjazd z drogi publicznej.
Budowa miałaby zostać sfinansowana z czterech źródeł. Są to: emisja obligacji, dywidendy ze spółek, dofinansowanie ze źródeł zewnętrznych oraz sprzedaż miejskich gruntów. W zależności od spełnienia warunków, czyli m.in. wysokości otrzymanego dofinansowania lub kwoty uzyskanej ze sprzedaży miejskich działek, warianty zakładają potrzebę zaciągnięcia długu lub jego całkowity brak.
W związku z inwestycją Miasto wstępnie brało pod uwagę zakup terenów przy ulicy Kusocińskiego. By transakcja mogła zostać zrealizowana, w czerwcu ubiegłego roku władze Miasta postawiły w tej kwestii trzy warunki – nieobciążona hipoteka obiektów, rozwiązanie umowy o prawo wieczystego użytkowania obiektów z Klubem Sportowym Stal oraz uregulowane kwestie własnościowe działek. Warunki te nie zostały dotrzymane przez strony, a więc właściciela obiektów i Klub Sportowy Stal Ostrów, a właściciel zerwał negocjacje z Klubem. W grudniu 2017 roku przestało obowiązywać poręczenie udzielone przez Miasto.
- Projektowi na K1 życzę powodzenia. Porozumienie zostało w końcu zawarte i decyzja o modernizacji została podjęta, więc właściciele obiektu mają pełne prawo takie projekty realizować. W żaden sposób nie zmienia to jednak decyzji Miasta w sprawie budowy miejskiej hali widowiskowo – sportowej. Obiekt przy ulicy Kusocińskiego jest w prywatnych rękach – obiekty są prywatne, grunt jest prywatny i podjęta względem nich decyzja jest również prywatna. Miasto chce budować miejską halę widowiskowo sportową, która ma służyć wszystkim dyscyplinom sportu oraz kolejnym pokoleniom ostrowian.