Reksio to niewielki, 11-letni, trochę schorowany psiak ze schroniska w Wysocku Wielkim, który zamieszkał w ostrowskim Urzędzie Miejskim. W ten sposób prezydent Ostrowa odpowiedziała na apel pracowników schroniska o opiekę nad ich podopiecznymi podczas największych mrozów.
To akcja, którą ostrowscy urzędnicy chcieli namówić ostrowian do zapewnienia zwierzętom choć czasowej opieki. W dniach, w których temperatura sięgała grubo poniżej zera, kilkunastu mieszkańców zabrało psy do swoich domów.
- Reksio zadomowił się w moim gabinecie, a nasi pracownicy wykorzystują przysługująca im przerwę, by wyprowadzać go na spacer. Noc spędza w mieszkaniu dozorcy urzędu. Mówiąc wprost, zakochaliśmy się w tym psiaku. Teraz szukamy dla niego dobrego domu. Zapewniam, że będzie wspaniałym przyjacielem i wypełni dom radością. Mamy też pomysł, gdyby nikt na taką adopcję się nie zdecydował. Na pewno nie wróci już do schroniska – zapewnia Beata Klimek, prezydent Ostrowa.
Reksio ma około 11 lat. Od czterech jest podopiecznym schroniska. Jego historia jest niestety podobna do losów wielu innych psiaków przebywających w tym miejscu. Jego właścicielka musiała wyjechać za granicę i w ten sposób Reksio został sam. W brzuchu zbierała mu się woda, trafił zatem do weterynarza, który stwierdził u niego niewydolność wątroby. Teraz codziennie przyjmuje lek. Nie przeszkadza mu to być żywotnym, wesołym i niezwykle przyjaznym psiakiem.
Włodarze miasta wybrali się po niego busem wypełnionym po brzegi potrzebnymi w schronisku kocami, ręcznikami, pościelą, poduszkami i plandekami. To efekt zbiórki, jaką urząd przeprowadził wśród swoich urzędników. Po przyjeździe Reksio trafił do psiego fryzjera, gdzie został wykąpany i wyczesany. W gabinecie prezydent ma swoje posłanie i sporo zabawek, które podarowali mu urzędnicy. Bardzo chętnie bawi się piłką, którą prezydent dostała od ostrowskich piłkarzy ręcznych. Jego życie w przeciągu kilku dni bardzo się zmieniło.
- W schronisku nadal jest wiele piesków, które oczekują naszej pomocy. Gorąco zachęcam ostrowian do adopcji tych oddanych i wiernych zwierząt. Za odrobinę serca, za opiekę odwdzięczą się bezwarunkową miłością – dodaje prezydent Miasta.