Miasto chce dołożyć aż 820 000 złotych więcej na wymianę pieców węglowych. Kwota ta pozwoli na wyeliminowanie z przestrzeni miejskiej kolejnych 126 lokali ogrzewanych „kopciuchami”. To kolejny krok w walce ze smogiem.
- To inwestycja w zdrowie, czyste powietrze i bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Chcemy dołożyć 820 000 złotych więcej do miejskiego programu dofinansowania wymiany źródeł ogrzewania węglowego na ekologiczne źródła ciepła. To kolejny krok w walce o zielony, zdrowy, ekologiczny Ostrów Wielkopolski. Projekt tej zmiany zaprezentuję i zarekomenduję radnym już na najbliższej sesji – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
W tegorocznej edycji programu wpłynęły 233 wnioski dotyczące wymiany ogrzewania w domach jednorodzinnych. Dobrą wiadomością jest, że wszyscy ostrowianie, zamieszkujący domy jednorodzinne, których wnioski spełniały wymogi formalne, otrzymają to dofinansowanie. Dodatkowo wpłynęły jednak 72 wnioski dotyczące 126 mieszkań w zabudowie wielolokalowej. Kwota potrzebna do ich realizacji to właśnie 820 000 złotych. Stąd właśnie propozycja zwiększenia środków finansowych programu o taką sumę. Zmiana ta pozwoli na 100 % realizację wniosków, które spełniły formalno – prawne kryteria. Co ważne, dotacje te są bezzwrotne.
Są samorządy, które wycofują się z tych programów. Ostrów Wielkopolski postanowił jednak je kontynuować, a co więcej – przeznaczyć oszczędności na dodatkowe wsparcie tych działań.
- Czyste powietrze, wolne od smogu, pyłów i śmieci spalanych w tradycyjnych piecach to nasze priorytety. Od początku realizacji naszego programu, aż w 1 134 budynkach i lokalach mieszkalnych wymieniono węglowe źródło ogrzewania na ekologiczne. Dzięki proponowanej zmianie z przestrzeni miejskiej może zniknąć kolejnych 126 lokali ogrzewanych węglowym źródłem – dodaje prezydent Beata Klimek.
Piece grzewcze w domach są w sporej części odpowiedzialne za niskie emisje. Zgodnie z planami rządu, będą one musiały zniknąć z miast do 2030 roku, a z obszarów wiejskich do 2040 roku. Natomiast okres graniczny dla kotłów tzw. „bezklasowych” jest bliższy. Ten termin upływa w 2024 roku.
Ostrowskie władze wspierają czynnie tę walkę ze smogiem – od 2015 roku realizują program dofinansowania wymiany źródeł ogrzewania węglowego na ekologiczne źródła ciepła. W najbliższych latach chcą umożliwić skorzystanie z programu jeszcze większej liczbie ostrowian.
– Już dziś możemy zapowiedzieć, że będą kolejne edycje tego programu. Być może w przyszłym roku uwzględnimy jeszcze większą kwotę adresowaną na wymianę źródeł nieekologicznych, a dokładnie pieców tzw. “bezklasowych”. Dzięki temu moglibyśmy umożliwić mieszkańcom skorzystanie ze 100 % dotacji i jednocześnie rozwiązać ten najbardziej drażliwy temat, jakim jest emisja z tychże pieców – wyjaśnia Mikołaj Kostka, zastępca prezydenta miasta.
Dotacje dla mieszkańców na wymianę starych, kopcących pieców przyznawane są od 2015 roku.
- Wówczas startowaliśmy ze skromną kwotą 305 516, 91 złotych, ale każdego roku ją zwiększaliśmy. Na rok 2020 zaplanowaliśmy 1 400 000 złotych, ale kwota na dotacje może być jeszcze większa – 2 220 000 złotych – zaznacza prezydent Beata Klimek.
Wysokość dotacji w latach 2015 -2020
- 2015 r. – 305 516,91 złotych,
- 2016 r. – 548 333, 36 złotych,
- 2017 r. – 794 020, 85 złotych,
- 2018 r. – 1 086 256, 18 złotych,
- 2019 r. – 1 173 791, 95 złotych,
- 2020 r. (plan) – 1 400 000 złotych,
- 2020 r. (po zmianie) – 2 220 000 złotych.
Przez te lata najwięcej, bo aż 843 rodziny podłączyły się do ogrzewania gazowego, a 255 podpięto do sieci cieplnej. Pompę ciepła, dzięki pomocy finansowej miasta, zamontowano w 25 domach, a w 11 kolejnych postawiono na ogrzewanie elektryczne. Razem to 1134 budynki i lokale mieszkalne, w których wymieniono węglowe źródło ogrzewania na ekologiczne.