Z okazji 100. urodzin Mirosława Ferića odsłonięta została pamiątkowa tablica na kamienicy przy ul. Partyzanckiej 36, w której mieszkał w młodości. To jeden z elementów obchodów rocznicy urodzin bohatera tegorocznej kampanii promocyjnej "Tu mieszkał". W uroczytościach wzięli udział członkowie rodziny polskiego pilota Dywizjonu 303.
W tym roku mija setna rocznica urodzin Mirosław Ferića, która okazała się świetną okazją, by przypomnieć mieszkańcom miasta, że słynny pilot Dywizjonu 303 od młodych lat związany był z Ostrowem. To on od kwietnia tego roku wita wszystkich przejeżdżających przez Ostrów Wielkopolski na tablicach wjazdowych do miasta. W środę, 17 czerwca, odsłonięto również tablicę pamiątkową na kamienicy, w której mieszkał Ferić w latach swojej bytności w naszym mieście.
- Dziś - dokładnie w setną rocznicę urodzin asa myśliwskiego i zarazem kronikarza Dywizjonu 303 – jako mieszkańcy i władze samorządowe Ostrowa Wielkopolskiego – po raz kolejny wyrażamy naszą dumę z faktu, że tak wielce zasłużona postać – jest dzięki temu nierozerwalnie związana z historią właśnie naszego Miasta - mówi prezydent Beata Klimek. - Wspominając postać Mirosława Ferica wyrażamy też naszą wdzięczność za jego heroiczną i niezłomną postawę podczas powietrznych bitew II wojny światowej. Za to, że konsekwentnie zdobywaną wiedzę i niezwykłe umiejętności – doskonale wykorzystywał w obronie najważniejszych wartości, jakimi są: ludzkie życie, zdrowie, pokój i niepodległość. Dziękujemy za to, że był i jest naszym bohaterem. Za to, że jego zasługi i jego wyjątkowy życiorys – rozsławiają nasze miasto.
W uroczystościach związanych z rocznicą urodzin Mirosława Ferića wzięli udział jego potomkowie - syn z żoną, wnuczki oraz prawnuczka Ruby, która przyleciała z mamą aż z dalekiej Australii. Obecność rodziny była możliwa dzięki pomocy Marka Fiedlera, syna autora książki o Dywizjonie 303, który pomógł nawiązać kontakt pomiędzy synem lotnika a Szkołą Podstawową nr 11 im. Mirosława Ferića.
Philip Ferić Methuen nie krył wzruszenia podczas uroczystości, które były jego udziałem. Wyraził także nadzieję, że ludzie, którzy ja jego ojciec poświęcili swoje życie dla ważnej sprawy, będą inspiracją dla innych.
- Mogę się tylko zastanawiać, co pomyślałby ojciec widząc swoje fotografie w mieście, które opuścił ponad 70 lat temu - mówił podczas odsłonięcia tablicy pamiątkowej Philip Ferić Methuen.
