Na jego piosenkach wychowały się całe pokolenia. Jest autorem tekstów do wielu niezapomnianych przebojów, współpracował z najlepszymi polskimi kompozytorami i wokalistami muzyki rozrywkowej. W trakcie swojej wieloletniej kariery napisał ich ponad 1000. I wciąż tworzy nowe. Jacek Cygan spotkał się z ostrowską publicznością w czytelni Biblioteki Głównej. Podczas niemal dwugodzinnej rozmowy opowiadał m.in. o tym, jak i kiedy rodzą się najlepsze pomysły, czy istnieje coś takiego jak przepis na przebój i co sprawia, że dany utwór staje się hitem lub odchodzi w zapomnienie. Uznany tekściarz i wielki poeta polskiej piosenki zdradził też czytelnikom kulisy pracy nad swoimi książkami i opowiedział o literackim debiucie. Wieczór poprowadził dyrektor Biblioteki Włodzimierz Grabowski.
Uczestnicy z wielkim zainteresowaniem wysłuchali barwnej, obfitującej w anegdoty i pełnej humoru opowieści o powstaniu kultowych tekstów ponadczasowych przebojów. Nie zabrakło oczywiście ciekawych wątków związanych z muzycznym show-biznesem i przyjaźni z najpopularniejszymi polskimi wokalistami m.in. Zbigniewem Wodeckim, Ryszardem Rynkowskim, Grzegorzem Markowskim i Marylą Rodowicz. Choć stoi w cieniu artystów, którym pisze piosenki, to wcale mu to nie przeszkadza. W trakcie wieczoru autorskiego pan Jacek dał się poznać publiczności jako znakomity gawędziarz, z wyśmienitym dowcipem i dystansem do siebie.
„Każda z piosenek ma swoją własną interesującą historię, a najlepsze utwory rodzą się właśnie z tej więzi i nici porozumienia łączącej tekściarza i wykonawcę. Zawsze najpierw staram się zrozumieć, o czym jest muzyka” - mówił autor i przybliżył okoliczności powstania swoich najbardziej znanych tekstów m.in..: „Wypijmy za błędy”, „To nie ja”, „Łatwopalni” czy „Wszystko ma swój czas”.
Wśród licznych pytań pojawiły się również te dotyczące ostatnio wydanych książek. Pan Jacek zaprezentował swój najnowszy zbiór opowiadań pt. „Przeznaczenie, traf, przypadek”, w którym zawarł 26 krótkich, barwnych, poruszających i pełnych wdzięku opowieści. Według Andrzeja Wajdy utwory te to gotowy scenariusz filmowy. Wydana przed czterema laty książka „Życie jest piosenką” to z kolei bardzo osobista i nostalgiczna podróż autora w przeszłość, w której każdy rozdział to historia o innym przeboju. Powiedział także kilka słów o wydanym w tym roku tomiku wierszy „Boskie błędy”. Określa je jako „wiersze podróżne”, bo wszystkie powstały w ruchu i są owocem jakiejś podróży - „po sobie”, pamięci, po obrazach, literaturze czy utworach innych poetów. Warto przypomnieć, że znany tekściarz ma na swoim koncie również sporo utworów dla najmłodszych. W rozmowie z publicznością przyznał, że pisanie tekstów dla dzieci jest o wiele trudniejsze niż pisanie dla dorosłego odbiorcy. Można było się też dowiedzieć, na czym polega dla niego najważniejsza różnica pomiędzy wierszami i tekstami piosenek: „Wiersze są tylko dla wąskiego grona czytelników, a piosenki - dla wszystkich, mają miliony odbiorców”. Gość spotkania odniósł się także do złej sytuacji na polskim rynku muzycznym i ginącego zawodu tekściarza. „Zawód tekściarza, czy autora tekstu umiera, bo nikt nie jest w stanie się z tego utrzymać. Młodzi wykonawcy sami piszą sobie piosenki, bo wymuszają to na nich wytwórnie płytowe.” - mówił J. Cygan. „W rozgłośniach radiowych mało jest polskich utworów. Jednak publiczność w Polsce przyzwyczajona jest do dobrych tekstów i z pewnością potrafi je docenić.” - podsumował.
Poniedziałkowy wieczór z Jackiem Cyganem zakończyły owacje na stojąco, którymi uczestnicy podziękowali autorowi za to wyjątkowe spotkanie. Pod koniec można też było nabyć omawiane książki, zdobyć autograf i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.