Przed nami ósma edycja Festiwalu Filmowego im. Krzysztofa Komedy GRAND PRIX KOMEDA, który odbywać się będzie w tym roku w dniach 2-9 czerwca. Festiwal rozrasta się i cieszy się coraz większym uznaniem środowiska filmowego. W tym roku będzie więc trochę nowości i wielu znamienitych gości.
Od dwóch lat dyrektorem artystycznym ostrowskiego festiwalu jest Łukasz Maciejewski, polski dziennikarz, krytyk filmowy i teatralny, który tchnął w nasz przegląd filmowy drugie życie. Stała się to największa impreza w Polsce, będąca spotkaniem kompozytorów muzyki filmowej. Nigdzie indziej to środowisko nie spotyka się w tak licznym gronie, jak własnie w naszym mieście.
- Kolejny rok ograniczyliśmy liczbę filmów nominowanych, aby podnieść ich wartość - mówi Łukasz Maciejewski. - Prestiżem dla kompozytorów ma być już sama nominacja do nagrody na ostrowskim festiwalu. W tym roku będzie to siedem tytułów. Unikamy również sytuacji, by dwie lub więcej nominacji dotyczyły tego samego kompozytora, bo mogłoby to być odebrane jako próba wpływania na jury. Co roku filmów z ciekawą muzyką jest jednak przygotowywanych więcej, więc filmy, które nie zmieściły się w konkursie, będzie można obejrzeć podczas tzw. "panoramy festiwalowej".
W tym roku wśród nominowanych filmów znalazły się: "Fuga", "Kamerdyner", "Kler", "Kobro Strzemiński", "Krew Boga", "Nina" oraz "Słodki koniec dnia". Niektóre z nich są już znane widowni, inne będą w Ostrowie Wielkopolskim miały swoją prapremierę. Zwycięzca Grand Prix Komeda odbierze nagrodę finansową w wysokości 30 tys. zł.
W ubiegłym roku wprwadzono do programu festiwalu nowy element - organizatorzy wybierają jeden tytuł z filmografii Krzysztofa Komedy, który jest prezentowany i analizowany wyjątkowo - poprzez wprowadzenie filmoznawcze, ale także spotkanie z twórcami.
W zeszłym roku o "Barierze" Skolimowskiego pasjonująco opowiadał Jan Nowicki, w tym roku wybór padł na "Prawo i pięść" Jerzego Hoffmana z 1964 roku z pamiętną piosenką Komedy i Osieckiej "Nim wstanie dzień" - a o filmie i spotkaniu z Krzysztofem Komedą opowie odtwórczyni roli Janki, Ewa Wiśniewska.
- Sięgamy do znakomitych aktorów pokolenia, które jeszcze może pamiętać Krzysztofa Komedę i opowiedzieć nam coś o nim - dodaje Łukasz Maciejewski. - Moim kolejnym pomysłem na obecność filmowego Komedy będzie pokaz jego (zbyt) mało znanych partytur do znakomitych animacji Mirosława Kijowicza. W tym roku w Ostrowie pokażemy zestaw arcydzielnych filmów Kijowicza - "Uśmiech", "Rondo", "Sztandar", "Klatki", "Wiklinowy kosz" - wszystkie z muzyką Krzysztofa Komedy.
Wśród znakomitych aktorów, których zobaczymy w tym roku na ostrowskiej imprezie znaleźli się: Adam Woronowicz, Agata Buzek, Sonia Bohosiewicz, Gabriela Muskała, Jacek Braciak oraz wspomniana właśnie Ewa Wiśniewska.
Z pewnością atrakcją tegorocznego Festiwalu będzie także obecność Jana A.P. Kaczmarka, jedynego Polaka, który otrzymał Oscara za muzykę do filmu "Marzyciel", autora muzyki do ponad 60 filmów długometrażowych i dokumentalnych, oraz polskich i amerykańskich spektakli teatralnych. Odbierze on w Ostrowie Wielkopolskim nagrodę za całokształt twórczości. To nagroda, która przyznawana jest od ubiegłego roku, kiedy to wyróznienie przyznano Zygmuntowi Koniecznemu.
W ramach festiwalowej panoramy, czyli przeglądu filmów z ciekawą muzyką będzie można zobaczyć także filmy: "Wilkołak", "Litość", "Zimna wojna", "Monument" oraz "Ciemno, prawie noc".
W tym roku po raz pierwszy właśnie w Ostrowie Wielkopolskim będzie przyznawana nagroda dla młodego twórcy. Będzie to Nagroda im. Wojciecha Hasa. Z inicjatywą tego wyróżnienia wystąpiła żona nieżyjącego już wspaniałego polskiego reżysera, scenarzysty i producenta.
- Oferta tegorocznego festiwalu jest tak bogata, że sama już nie mogę doczekać się filmowego spotkania w Ostrowie Wielkopolskim - mówi prezydent Beata Klimek. - Wierzę, że ten festiwal ma potencjał i może stać się znaczącą i rozpoznawalną marką na filmowej mapie naszego kraju.