Podopieczne ostrowskiego Schroniska dla Kobiet zostały w poprzedniej kadencji przeniesione do oddalonej o 53 kilometry od naszego miasta podkępińskiej Słupii. – Bardzo mi zależało, żeby ostrowianki dotknięte m.in. przemocą domową wróciły do Ostrowa, gdzie często mają rodziny i znajomych oraz miejsca pracy – przekonuje Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Po czterech latach nieobecności schronisko znów funkcjonuje w naszym mieście. Kobiety i ich dzieci otrzymają w ośrodku pomoc psychologa, pedagoga, terapeuty i prawnika.
Do Ostrowa Wielkopolskiego powróciły kobiety i ich dzieci potrzebujące pomocy i schronienia ze względu na trudną sytuację życiową. Obecnie w utworzonym schronisku przebywa sześć kobiet i troje dzieci. Przypomnijmy, że do 2013 roku tego typu placówka prowadzona była przez Polski Czerwony Krzyż przy ulicy Wolności.
- Od samego początku kadencji zabiegałam o to, by ostrowskie kobiety, wraz z dziećmi, mogły powrócić do swojego rodzinnego miasta i tutaj otrzymać wszelką pomoc, aby mogły powrócić do normalnego życia. Cieszę się, że nasze działania przyniosły oczekiwane rezultaty – mówi prezydent Beata Klimek.
Podopiecznym schroniska udzielana jest na miejscu pomoc zarówno ze strony psychologa, pedagoga, terapeuty, jak i prawnika. Mogą liczyć na wsparcie w poszukiwaniu pracy i mieszkania, w podjęciu szkolenia zawodowego i ubiegania się o zasiłki. W razie potrzeby na miejscu otrzymują też pomoc medyczną.
Pobyt w schronisku ma na celu pomoc i wsparcie w usamodzielnieniu się kobiet ofiar przemocy oraz nabyciu umiejętności radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych. Pozwoli to z pewnością zarówno kobietom, jak i ich dzieciom dalsze funkcjonowanie w społeczeństwie.
- Jestem przekonana, że jest to najlepsze rozwiązanie dla pokrzywdzonych kobiet. W schronisku zostały otoczone pomocą i opieką. Dzieci nie są zmuszane do zmiany szkoły, czy przedszkola, a ich mamy nie muszą dojeżdżać do pracy, jak bywało do tej pory – powiedziała zastępca prezydenta Ewa Matecka.
Na realizację powyższych działań w 2017 roku z budżetu miasta przeznaczono środki w wysokości 175 tysięcy złotych. Realizatorem zadania jest Caritas Diecezji Kaliskiej – Ostrowskie Centrum Pomocy CARITAS.
- Kobiety w schronisku mogą przebywać nie dłużej niż 6 miesięcy. Pracownicy robią wszystko, by kobiety opuszczające schronisko, zdolne były do samodzielnego funkcjonowania poza jego murami. Ośrodek obecnie dysponuje 15 miejscami noclegowymi. Będziemy chcieli wyremontować jeszcze dodatkowe, sąsiadujące pomieszczenia, które znajdują się w naszej dyspozycji – dodaje Ewa Matecka.
Warto podkreślić, że z miejsc w schronisku mogą korzystać osoby z terenu miasta Ostrowa Wielkopolskiego, zdolne do samodzielnego funkcjonowania, u których nie stwierdzono chorób psychicznych.
Kobiety są do schroniska kierowane za pośrednictwem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Ostrowie Wielkopolskim. W nagłych przypadkach kobiety mogą trafić bezpośrednio do schroniska.